4 kolejka spotkań przynosi pierwszą porażkę w sezonie. Z Nadarzyna wracamy z jednym punktem.

Premierową partię rozpoczęliśmy nerwowo w przyjęciu, co przełożyło się na niską skuteczność w ataku. Gospodarze utrzymywali przewagę od początku spotkania i nie oddali jej do końca seta.

W kolejnej odsłonie rywale nie zwalniali tempa. Poprawa gry z naszej strony nie wystarczyła na dobrze dysponowanych przeciwników, szczególnie w ataku i w polu serwisowym.

Trzeci set to przełamanie naszej gry. Zaczęliśmy od mocnego uderzenia (5:0). Na boisku pojawili się zmiennicy, którzy wprowadzili nieco świeżości do zespołu. Zdecydowana poprawa w polu serwisowym skutkowała dużą ilością błędów u przeciwników. Do tego 57% skuteczności w ataku przynosi zdecydowane zwycięstwo naszej ekipy.

Set nr 4 to kontynuacja dobrej gry naszego zespołu, choć gospodarze mieli wielki apetyt na zgarnięcie pełnej puli punktów. Poprawa gry z drugiej strony siatki nie wystarczyła i ostatecznie udało nam się doprowadzić do tie-breaka.

W decydującej odsłonie rywale uzyskali niewielką przewagę; przy zmianie stron widniał wynik 8:6. Mogliśmy oglądać wiele zwrotów akcji, spektakularnych obron, bloków i ataków. W kluczowej akcji gospodarze popisali się skutecznym atakiem, zamykając seta 15:13 i tym samym całe spotkanie.

Sekcja Siatkówki GLKS Nadarzyn – SPS Konstancin 3:2 (21:25, 22:25, 25:16, 25:23, 15:13)

Zapraszamy do odwiedzenia strony naszych przeciwników, gdzie można obejrzeć szeroką galerię zdjęć z wczorajszego meczu!

Mimo porażki, można zauważyć kilka pozytywów w naszej drużynie. Przegrywając już 2:0 potrafiliśmy się podnieść i doprowadzić do tie-breaka, gdzie niewiele zabrakło do zwycięstwa. Po raz kolejny pokazaliśmy także moc „szerokiej ławki” naszego zespołu.

Warto także zwrócić uwagę na świetną grę w bloku naszej ekipy. W całym spotkaniu aż 19 razy zatrzymaliśmy rywali (najwięcej, 6-krotnie tym elementem punktował przyjmujący Kacper Broda)! Najjaśniejszą postacią w naszych szeregach był atakujący Piotr Mędoń, który pojawił się na parkiecie w 2 secie. Mecz zakończył z 20 punktami na koncie (15 atakiem przy 50% skuteczności, 4 blokiem oraz 1 zagrywką).

Zdobyty punkt na trudnym terenie przeciwnika pozwolił nam na objęcie pozycji lidera grupy B! Przed nami dwa treningi i kolejna okazja na punkty do ligowej tabeli. Już w sobotę 25 listopada na własnej hali gościć będziemy drużynę Olymp Błonie – volleyball team.

Zapraszamy wszystkich kibiców, tym razem wyjątkowo do hali sportowej przy ul. Wojewódzkiej 12. Początek spotkania o godz. 19:00.

Autor tekstu Natalia Frączek